Bukiety się sprzedają, klienci regularnie odwiedzają kwiaciarnię, dni kwiatowe biją rekordy sprzedaży… a mimo to budżet nadal się nie dopina. Czy ta sytuacja brzmi znajomo? Jeśli tak, najwyższy czas przyjrzeć się biznesowi na chłodno, z kalkulatorem w dłoni i odrobiną marketingowego sprytu.
Codzienna sprzedaż – filar stabilności
Twoja kwiaciarnia musi utrzymać się sama, bez ciągłego „dokładania”. Codzienne przychody powinny w pełni pokrywać:
- zatowarowanie,
- wynagrodzenia,
- składki ZUS,
- media,
- koszty marketingu,
- oraz wszelkie inne bieżące wydatki.
Jeśli tak się nie dzieje, wiedz, że właśnie zapala się czerwone światło ostrzegawcze. Uzupełnianie niedoborów z innych źródeł finansowych może ratować sytuację doraźnie, ale w dłuższej perspektywie to prosta droga do problemów finansowych i wypalenia zawodowego.

Dni kwiatowe – dźwignia, a nie plaster na rany
Walentynki, Dzień Kobiet, Dzień Matki – te daty powinny przynosić dodatkowy, czysty zysk. Powtarzamy: dodatkowy, a nie ratujący dziury finansowe z mniej korzystnych miesięcy. Te nadprogramowe środki warto inwestować w rozwój, stworzyć z nich finansową poduszkę bezpieczeństwa lub nagrodzić siebie premią, za trud i dobrą organizację.
Działalność dodatkowa – zysk ponad podstawę
Warsztaty florystyczne, obsługa ślubów, kwiaty na pogrzeb czy obsługa florystyczna okolicznych firm to doskonałe uzupełnienie oferty. Ale uwaga! Te działania mają przynosić coś ekstra, wzmacniać Twój biznes, a nie być kołem ratunkowym dla głównej działalności. Jeśli zauważasz, że dodatkowe usługi zarabiają więcej niż sama kwiaciarnia, czas na analizę i zmianę strategii.
Nowy klient, nowe wymagania
Świat się zmienia, rosną koszty prowadzenia firmy – wynagrodzenia, energia, logistyka. Ale zmienia się też klient, który dziś oczekuje przede wszystkim wygody, szybkości i dostępności. Wielu klientów chce zrobić zakupy poza standardowymi godzinami otwarcia, nawet późnym wieczorem.
Kwiatomaty – Twoje dodatkowe źródło dochodu 24/7
Wyobraź sobie biznes, który działa, nawet gdy śpisz. Kwiatomaty to nowoczesne rozwiązanie, które maksymalnie wykorzystuje Twoje istniejące zasoby. Jeśli masz świeże kwiaty, utalentowanych florystów oraz samochód i kierowcę, jesteś gotów na uruchomienie automatu do sprzedaży bukietów.
To nie tylko dodatkowa sprzedaż, ale przede wszystkim sposób na automatyzację procesów, efektywną rotację towaru oraz dotarcie do klientów, którzy chcą kupować kwiaty w innym miejscu nawet o północy. Wykorzystaj potencjał nowoczesnych technologii, by zwiększyć swoje zyski.
Pracuj mniej, zarabiaj więcej
Pieniądze w kwiaciarni są na wyciągnięcie ręki. Trzeba je tylko skutecznie zaplanować, dobrze policzyć i sprytnie wykorzystać to, co już posiadasz. Bo prowadzenie kwiaciarni to nie tylko kreatywność – to także dobrze przemyślany, rentowny biznes, który pozwoli Ci żyć spokojnie, z satysfakcją i poczuciem finansowego bezpieczeństwa.

Czas na nowe otwarcie – mądre, rentowne i satysfakcjonujące.