Kalendarz Florysty – krok w nieznane

Andrzej DąbrowskiWF Dodaj komentarz

Kalendarz Florysty – bardzo na niego czekałam. W tym roku musiałam do firmy kupić aż 3 kalendarze, a i tak żaden z nich do końca mnie nie satysfakcjonował. A to nie mieścił się w torebce, a to miał zdecydowanie za mało miejsca na notatki i zamówienia, szczególnie na stronach weekendowych. Toteż z zapartym tchem obserwowałam pracę Andrzeja nad kalendarzem specjalnie stworzonym dla florystów.

I doczekałam się. Już wyobrażałam sobie, jak trzymam go w ręku, wącham, oglądam wybraną przez siebie okładkę. Nie przewidziałam tylko jednego – że trzeba będzie kupić go przez internet. Nigdy w życiu nie kupiłam niczego przez internet! Jestem absolutnie analogowa. Wszystko kupuję w sklepach, twarzą w twarz ze sprzedawcą. Kupienie przez internet oznacza dla mnie jakąś niewiarygodną męczarnię, która zawsze kończy się tak samo: natychmiast po utworzeniu konta zapominam jego nazwę i dostęp do niego. Przynajmniej do tej pory na tym kończyły się wszelkie moje próby.

Zwlekałam chyba ze 2 tygodnie. Minął okres przedsprzedaży a wraz z nim zniżka na zakup. Trudno.W końcu sama siebie musiałam zaszantażować – obiecałam sobie, że dopiero po kupieniu kalendarza ustawię w pokoju świeżo kupione świece. Zrobiłam sobie herbatę, zapaliłam, odnalazłam formularz zamówienia, wybrałam okładkę, spojrzałam na cenę (masz za swoje, królowo prokrastynacji), kliknęłam kupuję i na tym utknęłam.

Przy wyborze płatności pojawiła się opcja “z napiwkiem”. No pewnie, że z napiwkiem, czemu nie. Nie wiedziałam, że w internecie daje się napiwki, ale co ja tam wiem o kupowaniu przez Internet… jest napiwek, to dam napiwek, należy się. Dość długo szukałam następnego pola z opcją płatności. W końcu, spanikowana, odnalazłam je i z ulgą stwierdziłam, że przelew. Hurra! To umiem!

Tak, wiem, to śmieszne. Moja nastoletnia córka zrobiłaby to w 2 minuty.

Z radością

Magda Masny
Ogrody Magdy Masny

Fot. Magda Latt

Kup swój Kalendarz Florysty

Bez obaw to nie jest takie trudne. Wystarczy, że klikniesz poniższy przycisk

Kup teraz
O Autorze

Andrzej Dąbrowski

Facebook Twitter

Andrzej Dąbrowski – magister ekonomii. Urodził się, mieszka i pracuje w Bolesławcu. Wżenił się w biznes florystyczny w 1994 roku i w związku tym pozostał do dzisiaj. W międzyczasie ukończył Akademię Ekonomiczną we Wrocławiu w zakresie zarządzanie przedsiębiorstwem. Działalność w branży kwiatowej zaczynał od prowadzenia kwiaciarni , rozwijając firmę do sieci kilku kwiaciarni (Bukieciarz, Amazonia, Kwieciarnia). W między czasie rozwinął sprzedaż hurtową i import pod marką Kwiatostan. Kolejnym etapem rozwoju w branży było stworzenie ośrodka szkoleniowego Akademia Florysty i pracowni florystycznej Party Flowers. Wszystkie stworzone marki to obecnie gotowe koncepty franczyzowe, które mają za zadanie ułatwić rozwój lub rozpoczęcie biznesu w branży florystycznej. Zajmuje się praktycznym zastosowaniem wiedzy z zakresu zarządzania przedsiębiorstwem florystycznym. Obecnie świadczy usługi doradcze i szkoleniowe dla firm z branży kwiatowej w oparciu o szeroką, praktyczną i teoretyczną wiedzę z zakresu zarządzania przedsiębiorstwem, zdobytą podczas dwudziestopięcioletniej działalności w biznesie florystycznym. Swoją pasją, wiedzą i doświadczeniem chętnie dzieli się pisząc artykuły o biznesie florystycznym publikowane na forumkwiatowe.pl, w czasopiśmie NDiO - Flora i Florysta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.