Koniunktura w branży florystycznej

Andrzej DąbrowskiPublikacje Dodaj komentarz

Koniec roku to doskonały moment na rozmyślania nad osiągnięciami i porażkami, analizę przeszłości i planowanie przyszłości. Przemyślenia te dotyczą zarówno sfery osobistej jak i biznesowej. Za oknem zimowa aura, branża kwiatowa również dostosowuje się do pory roku – spowolniła, czeka na wiosenne przebudzenie. Floryści w czasie zimy mają mniej pracy, a przez to więcej czasu na odpoczynek, przemyślenia i podejmowanie decyzji o swojej przyszłości. Ty też wyhamuj, zatrzymaj się na chwilę w tym bezrefleksyjnym biegu od zlecenia do zlecenia. Znajdź czas aby przeanalizować mocne i słabe strony twojej firmy oraz szanse i zagrożenia jakie czekają cię w przyszłości. Zastanów się jak przeorganizować swoją firmę aby na wiosnę ruszyć z werwą w kolejny sezon florystyczny.

Jakie postanowienia podejmują w tej chwili przedsiębiorcy z rynku kwiatowego, co myślą o obecnej sytuacji? W badaniu koniunktury w branży florystycznej przeprowadzonym pod koniec tego roku uczestnicy ankiety w zdecydowanej większości (88%) mówią jednym głosem: ogólna sytuacja gospodarcza nie sprzyja funkcjonowaniu firm w branży kwiatowej.

Wśród czynników stanowiących największe bariery rozwoju przedsiębiorstw wskazywane są trzy najważniejsze: koszty zatrudnienia (wskazało 67,4% respondentów), aktualna sytuacja gospodarcza (66,9%) oraz nieuczciwa konkurencja (54,7%).

Spośród pozostałych barier dla rozwoju przedsiębiorczości branży florystycznej, najczęściej wymieniane są podatki, wysokie obciążenia na rzecz państwa (42,5%), silna konkurencja na rynku (29,8%) oraz mała pomoc ze strony państwa (wskazywana przez co trzeciego przedsiębiorcę).

Oceniając ogólną sytuację 45,9% badanych osób uważa, że sytuacja w ostatnim roku pogorszyła się, niewiele ponad 34% stwierdziło, że sytuacja nie uległa zmianie, a 20% zauważyło poprawę względem poprzedniego roku. Dużo prawdy jest w powiedzeniu „kto się nie rozwija ten się … zwija”, dlatego możemy założyć, że 2 z 3 firm z branży kwiatowej musi poważnie popracować nad strategią rozwoju, w przeciwnym przypadku ich byt może być zagrożony. Nie odkładajmy działań restrukturyzujących na lepsze czasy, trzeba działać już teraz. Siła noworocznych postanowień tkwi nie w natychmiastowym efekcie, a w zmianie sposobu myślenia i motywacji.

Analiza

Na pytania ankiety odpowiedziało prawie 200 respondentów. Ponieważ jest to pierwsze badanie z cyklu, na tym etapie nie możemy określić trendu aktualnej sytuacji przedsiębiorstw działających na ryku kwiatowym. Na początku analizy przyjrzyjmy się więc szczegółowo okresowi ostatniego roku. W drugiej części opisane są prognozy przedsiębiorców branży kwiatowej na nadchodzący rok.

Szczegółowa ocena aktualnej sytuacji

Połowa respondentów zauważyła pogorszenie się sprzedaży produktów lub usług oferowanych przez firmę.

Większość przedsiębiorców wskazało na stabilność liczby zatrudnionych pracowników (70,7%), co piąty respondent zanotował spadek zatrudnienia, a niewielu właścicieli (7,2%) zwiększyło zatrudnienie w swoich firmach.

Wysokość płac utrzymuje się na poziomie zbliżonym do poprzedniego roku (60,2%), z widoczną tendencją spadkową (24,3%).

Połowa badanych przedsiębiorców wskazała stabilność cen oferowanych produktów, wielu respondentów (prawie 40%) zauważyło wzrost cen.

Ponad połowa przedsiębiorców (54,7%) badanych w ankiecie twierdzi, że sytuacja finansowa uległa pogorszeniu, co trzeci respondent wskazał stabilność, a 12,2% poprawę sytuacji finansowej swojej firmy.

Prognozy na najbliższy rok

Najwięcej respondentów prognozuje stabilność ogólnej sytuacji firmy (37%), optymistycznie przyszłość ocenia 33,7% przedsiębiorców, a 29% przewiduje pogorszenie sytuacji.

37% respondentów spodziewa się wzrostu sprzedaży, tyle samo przedsiębiorców prognozuje brak istotnych zmian w kontekście sprzedaży usług lub produktów, natomiast nieco ponad 26% przewiduje spadek wielkości sprzedaży względem roku ubiegłego.

Brak istotnych zmian w liczbie zatrudnionych wskazuje 80% respondentów.

Prawie 70% biorących udział w badaniu przedsiębiorców prognozuje płace na poziomie ubiegłego roku, a 20% respondentów planuje wzrost płac w swoich firmach.

Ceny produktów i usług oferowanych przez firmę nie zmienią się znacząco (60%), a w przypadku 36,5% odpowiedzi przewidywany jest wzrost cen.

Podobna liczba respondentów (35%) wskazuje pogorszenie sytuacji finansowej oraz jej stabilność, natomiast niespełna 30% prognozuje poprawę sytuacji finansowej firmy;

„Utrzymanie się na polskim rynku wymaga wiele wysiłku od przedsiębiorcy” – ta odpowiedź najczęściej była wskazywana (82%) wśród kilku stwierdzeń opisujących funkcjonowanie przedsiębiorstw na rynku kwiatowym. Kolejne stwierdzenie obrazujące obecną sytuację potwierdzają to, że w aktualnej sytuacji gospodarczej ciężko przetrwać małym firmom (74%), oraz tylko firmy z dużym kapitałem mogą pozwolić sobie na intensywny rozwój (58,6%).

Następne dwa najczęściej wybierane stwierdzenia dotyczą barier ze strony państwa: instytucje państwowe w małym stopniu pomagają prywatnym przedsiębiorcom (55,2%), trudno aktualnie prowadzić działalność gospodarczą w związku z licznymi barierami ze strony państwa (44,8%).

Zauważalne przez przedsiębiorców są również problemy z uzyskaniem finansowania rozwoju działalności firm: oferta i postawa instytucji finansowych nie sprzyja rozwojowi małych firm (41,4%), trudno dzisiaj o uzyskanie środków finansowych, które pozwoliłyby na intensywny rozwój firmy (40,9%).

Prawie co trzeci badany przedsiębiorca twierdzi, że w aktualnej sytuacji gospodarczej obawia się, że jego firma nie przetrwa na rynku zbyt długo. Tylko co piąty respondent jest spokojny o przyszłość swojej „kwiatowej” firmy.

Charakterystyka badanych firm

Aktualne badanie pozwoliło poznać charakterystykę badanych firm z branży florystycznej.

Często przedsiębiorcy działają w kilku sektorach rynku kwiatowego. Jednak na pytanie o wskazanie tylko jednego rodzaju działalności, ponad połowa określiła sprzedaż detaliczną w kwiaciarni jako główny profil działalności. Co piąty przedsiębiorca świadczy usługi w pracowni florystycznej. Kolejną co do wielkości grupą respondentów byli sprzedawcy hurtowi kwiatów.

Najwięcej przebadanych przedsiębiorstw swoją siedzibę ma na Śląsku (15,5%) i na Dolnym Śląsku (14,9%). Spośród respondentów najwięcej firm działa w dużych miejscowościach w przedziale od 20 tyś. do 50 tyś. (23%) oraz od 100 tyś. do 500 tyś. mieszkańców (23%).

Badanie stażu firmy na rynku wskazało, że prawie co czwarty przedsiębiorca działa w biznesie florystycznym od 5 do 10 lat.

Prawie każda badana firma to mikro przedsiębiorstwo (93%) zatrudniające do 9 pracowników.

Wnioski

Ostatni rok to okres spowolnienia w branży kwiatowej. Obecny kryzys to efekt zbyt dużej podaży i zmniejszającego się popytu. Kwiatami handluje każdy i wszędzie, z drugiej strony alternatywne produkty wypychają kwiaty z rynku. Badanie koniunktury w branży florystycznej wskazało trzy najważniejsze czynniki stanowiące największe bariery rozwoju przedsiębiorstw: koszty zatrudnienia (wskazało 67,4% respondentów), aktualna sytuacja gospodarcza (66,9%), nieuczciwa konkurencja (54,7%). Na aktualną sytuację gospodarczą niestety zbytnio nie mamy wpływu. Przeanalizujmy skąd bierze się problem nieuczciwej konkurencji w branży kwiatowej?

Nieuczciwa konkurencja

Ogólnie pojęta konkurencja, jest konieczna na rynku. Rywalizacja jest zdrowa pod warunkiem, że obowiązują takie same zasady działania dla wszystkich uczestników rynku. Podstawowym czynnikiem doprowadzającym do zachwiania tej równowagi jest problem sprzedaży detalicznej na rynkach hurtowych i w hurtowniach. Nie piszę tu o klientach detalicznych, którzy raz, czy dwa razy w roku kupią sobie kwiaty do wazonu czy dekoracje na święta, lecz o masie pseudo przedsiębiorców, którzy nie prowadząc legalnej działalności prowadzą handel i świadczą usługi florystyczne. Takie działania psują rynek. Faktem jest, że przeważnie są to osoby nie mające nic wspólnego z florystyką i oprócz zaniżania cen produktów, zaniżają przede wszystkim jakość usług, co ma z kolei wpływ na poniżanie zawodu bukieciarza czy florysty.

Takie naganne postępowanie hurtowników sprzedających na takich samych warunkach kwiaty i artykuły dekoracyjne właścicielom kwiaciarni jak i osobom nie prowadzącym legalnej działalności w branży kwiatowej, niszczy legalnie działające przedsiębiorstwa florystyczne w Polsce. Jak bowiem można konkurować ceną z osobami, które nie płacą podatku dochodowego, podatku VAT, składek ZUS? Pozostaje walka cenowa, w konsekwencji zaniżająca jakość, co jest już równia pochyłą dla całej branży. Czy w naszej branży chodzi o to aby doprowadzić do niezdrowej konkurencji cenowej, czy wystarczy abyśmy konkurowali przede wszystkim jakością usług, a uczciwa konkurencja na pewno nie pozwoli na to abyśmy za swoje usługi przyjmowali zbyt wygórowane wynagrodzenie.

Silna konkurencja cenowa

Duża liczba działających kwiaciarni, sprzedaż tanich kwiatów w marketach, agresywne działania konkurencyjne oraz nieuczciwa konkurencja zmuszają przedsiębiorców do podejmowania zdecydowanych kroków w celu utrzymania obecnej pozycji na lokalnym rynku. Konkurencja cenowa wpływa na obniżenie rentowności niezależnie funkcjonującej kwiaciarni. Sytuacja pojedynczego przedsiębiorcy nie jest łatwa, wręcz niemożliwe jest utrzymanie na satysfakcjonującym poziomie marży zapewniającej zysk. Czas aby działający w pojedynkę przedsiębiorca pomyślał o połączeniu siły z innymi przedsiębiorcami. Przyłączenie się do grupy zakupowej może znacznie obniżyć koszty zaopatrzenia. Jednak aby grupa zakupowa działała skutecznie potrzebna jest dokładna analiza zapotrzebowania na rośliny i składanie zamówienia z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Innym rozwiązaniem korzystającym z efektu skali jest franczyza. W przypadku sieci franczyzowej to organizator systemu dba o najlepsze źródła zaopatrzenia wykorzystując dużą moc przetargową stworzonej sieci.

Niekorzystna sytuacja gospodarcza

Wielu florystów wie, jak bezlitosna recesja może pokłuć nawet najbardziej przedsiębiorcze i pracowite dłonie. Trwająca zima będzie egzaminem na przetrwanie dla wielu firm z branży kwiatowej. Nieuniknione jest to, że wiele kwiaciarni i hurtowni zniknie z rynku. Dla wielu z nas jest to bolące stwierdzenie, ale dokładnie tak działa mechanizm rynku. Mocne firmy z pomysłem na działanie rozwijają się, a te niedokapitalizowane, bez wizji na przetrwanie upadają, robiąc miejsce dla tych mocniejszych lub nowopowstających podmiotów. Zarówno bessa jak i hossa to naturalne etapy w cyklu gospodarczym. Po recesji oczyszczającej rynek ze słabych graczy, przychodzą wzrosty pozwalające znów zarabiać.

Konsolidacja

Rynek kwiatowy w Polsce po chwilowym spowolnieniu, wkrótce będzie się rozwijał. Musimy się do tego przygotować i wzmocnić swoją konkurencyjność. Przedsiębiorcy potrzebne są narzędzia do skutecznych negocjacji handlowych z producentami, a także te zapewniające rozwój przedsiębiorstwa. Z punktu widzenia właściciela pojedynczej kwiaciarni trzeba więc szukać bezpiecznych i sprawdzonych w wielu warunkach perspektyw rozwoju. Takich, które pozwolą utrzymać dobre relacje z dostawcą kwiatów i roślin, zapewnią działania marketingowe, a także, co niezwykle ważne, bieżący dostępu do wiedzy florystycznej i biznesowej.

W dłuższej perspektywie prowadząc działalność indywidualnie, trudno będzie utrzymać siłę kwiaciarni na lokalnym rynku. Należy w porę dostrzec swoją szansę i przygotować strategię działania, w celu umocnienia swojej pozycji na lokalnym rynku. Świat należy do odważnych, a w najbliższym czasie bezkompromisowe inwestycje pozwolą zarobić. Jaki sposób rozwoju wybrać na najbliższe lata – indywidualny, czy może warto pomyśleć o innych sprawdzonych rozwiązaniach? Jednym z takich rozwiązań jest współpraca franczyzowa mająca zapewnić korzyści obu stronom umowy – franczyzodawcy i franczyzobiorcy.

Konsolidacja sił przedsiębiorców z branży kwiatowej może również wpłynąć na obronę swoich interesów. Niestety nikt nie liczy się ze zdaniem pojedynczo działającego przedsiębiorcy. Jednak gdy cała grupa będzie działała wspólnie w obronie swoich interesów jest dużo większa szansa aby odnieść sukces.

Podsumowanie

Celem badania jest cykliczny pomiar koniunktury wśród przedstawicieli firm branży florystycznej oraz identyfikacja najważniejszych problemów i barier w rozwoju. Wyniki ankiety będą coraz ciekawsze, w zestawieniu z kolejnymi badaniami. Dodatkową zaletą tej ankiety jest możliwość porównania wyników badania koniunktury w branży kwiatowej z innymi podobnymi badaniami przeprowadzonymi wśród polskich firm z sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw.

Obecnie udostępniłem kolejną ankietę skupiającą się na badaniu słabych i mocnych strony przedsiębiorstw branży kwiatowej, na podstawie analizy kolejnego badania będzie można wyciągnąć konkretniejsze wnioski na temat strategii rozwoju firm działających w branży florystycznej. Już teraz zachęcam do uczestnictwa w kolejnych badaniach rynku kwiatowego.

About the Author

Andrzej Dąbrowski

Facebook Twitter

Andrzej Dąbrowski – magister ekonomii. Urodził się, mieszka i pracuje w Bolesławcu. Wżenił się w biznes florystyczny w 1994 roku i w związku tym pozostał do dzisiaj. W międzyczasie ukończył Akademię Ekonomiczną we Wrocławiu w zakresie zarządzanie przedsiębiorstwem. Działalność w branży kwiatowej zaczynał od prowadzenia kwiaciarni , rozwijając firmę do sieci kilku kwiaciarni (Bukieciarz, Amazonia, Kwieciarnia). W między czasie rozwinął sprzedaż hurtową i import pod marką Kwiatostan. Kolejnym etapem rozwoju w branży było stworzenie ośrodka szkoleniowego Akademia Florysty i pracowni florystycznej Party Flowers. Wszystkie stworzone marki to obecnie gotowe koncepty franczyzowe, które mają za zadanie ułatwić rozwój lub rozpoczęcie biznesu w branży florystycznej. Zajmuje się praktycznym zastosowaniem wiedzy z zakresu zarządzania przedsiębiorstwem florystycznym. Obecnie świadczy usługi doradcze i szkoleniowe dla firm z branży kwiatowej w oparciu o szeroką, praktyczną i teoretyczną wiedzę z zakresu zarządzania przedsiębiorstwem, zdobytą podczas dwudziestopięcioletniej działalności w biznesie florystycznym. Swoją pasją, wiedzą i doświadczeniem chętnie dzieli się pisząc artykuły o biznesie florystycznym publikowane na forumkwiatowe.pl, w czasopiśmie NDiO - Flora i Florysta.

konsultant-300x150

W przypadku wykorzystania tekstów oraz fotografii uprzejmie proszę o podanie źródła – wsparcieflorystow.pl oraz o przesłanie informacji oraz linku do strony na adres: wsparcie@florand.com.pl

Share this Post

O Autorze

Andrzej Dąbrowski

Facebook Twitter

Andrzej Dąbrowski – magister ekonomii. Urodził się, mieszka i pracuje w Bolesławcu. Wżenił się w biznes florystyczny w 1994 roku i w związku tym pozostał do dzisiaj. W międzyczasie ukończył Akademię Ekonomiczną we Wrocławiu w zakresie zarządzanie przedsiębiorstwem. Działalność w branży kwiatowej zaczynał od prowadzenia kwiaciarni , rozwijając firmę do sieci kilku kwiaciarni (Bukieciarz, Amazonia, Kwieciarnia). W między czasie rozwinął sprzedaż hurtową i import pod marką Kwiatostan. Kolejnym etapem rozwoju w branży było stworzenie ośrodka szkoleniowego Akademia Florysty i pracowni florystycznej Party Flowers. Wszystkie stworzone marki to obecnie gotowe koncepty franczyzowe, które mają za zadanie ułatwić rozwój lub rozpoczęcie biznesu w branży florystycznej. Zajmuje się praktycznym zastosowaniem wiedzy z zakresu zarządzania przedsiębiorstwem florystycznym. Obecnie świadczy usługi doradcze i szkoleniowe dla firm z branży kwiatowej w oparciu o szeroką, praktyczną i teoretyczną wiedzę z zakresu zarządzania przedsiębiorstwem, zdobytą podczas dwudziestopięcioletniej działalności w biznesie florystycznym. Swoją pasją, wiedzą i doświadczeniem chętnie dzieli się pisząc artykuły o biznesie florystycznym publikowane na forumkwiatowe.pl, w czasopiśmie NDiO - Flora i Florysta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.