Kiedy mówimy o florystach, którzy nie tylko tworzą piękne prace, ale także inspirują całe pokolenia ludzi z branży, jednym z pierwszych nazwisk, które przychodzi na myśl, jest Tomasz „Max” Kuczyński. Jego kariera to podróż od młodzieńczych sukcesów w konkursach, przez tytuły mistrzowskie, aż po udział w największym wydarzeniu florystycznym na świecie – World Cup Floral Art 2025 w Hadze. A mimo tego wszystkiego, Max wciąż pozostaje „swoim chłopakiem” – kolegą z branży, z którym zawsze można zamienić słowo i który nigdy nie stawia się ponad innymi.
Początki – mistrzostwa juniorów
Pierwsze sukcesy przyszły bardzo wcześnie. Tomek już jako młody florysta zdobywał tytuły, które otwierały mu drogę do dalszej kariery. Dwukrotnie został Międzynarodowym Mistrzem Polski Juniorów – najpierw w latach 2005/2006, a potem ponownie w sezonie 2010/2011. To właśnie wtedy dał się poznać jako niezwykle ambitny, techniczny i twórczy florysta, który nie boi się wyzwań.
W 2011 roku dołożył kolejny laur – tytuł II Europejskiego Wicemistrza Juniorów podczas EUROFLEURS, a także nagrodę specjalną za najbardziej innowacyjny pomysł. To były momenty, które zapowiadały, że Tomasz Kuczyński nie zatrzyma się na poziomie krajowym.
Mistrz Polski we florystyce
Droga od juniora do seniora nie zawsze jest łatwa – wielu znakomitych młodych florystów zatrzymuje się na etapie pierwszych sukcesów. Tomek poszedł jednak krok dalej. W 2014/2015 zdobył tytuł Mistrza Polski we florystyce w kategorii seniorów, a w 2023 roku ponownie udowodnił swoją klasę, zdobywając mistrzostwo Polski po raz drugi. Te zwycięstwa były nie tylko potwierdzeniem talentu, ale i konsekwencji w pracy nad własnym warsztatem.
Mistrzostwa Polski zawsze były dla niego czymś więcej niż rywalizacją – były spotkaniem ludzi z branży, okazją do wymiany doświadczeń i do pokazania, że florystyka to sztuka, która wymaga serca i precyzji.
Europa i świat
Po krajowych sukcesach przyszedł czas na scenę międzynarodową. Tomek reprezentował Polskę na Europa Cup 2016 w Genui, gdzie zajął bardzo wysokie, czwarte miejsce – pokazując, że Polacy liczą się w europejskiej florystyce na najwyższym poziomie.
Dziś jego kariera zatoczyła pełne koło – jako Mistrz Polski 2023 otrzymał prawo do reprezentowania naszego kraju na World Cup Floral Art 2025 w Hadze. To wydarzenie to nie tylko konkurs, ale prawdziwe święto światowej florystyki, gdzie spotykają się najlepsi artyści z całego globu. Wśród nich – nasz Tomek, który niesie biało-czerwone barwy i własny, niepowtarzalny styl.
Kunszt artystyczny
Co wyróżnia prace Tomka? To nie tylko techniczna precyzja, ale przede wszystkim myślenie przestrzenne i rzeźbiarskie podejście do florystyki. Jego kompozycje często balansują na granicy sztuki i architektury, łączą w sobie elegancję formy i nowoczesny eksperyment. Inspiruje się sztuką, klasyką, ale także naturą – zawsze szuka własnej drogi, nigdy nie powiela schematów.
To dlatego jego prace ogląda się jak dzieła sztuki – są pełne detali, ale i wielkiej idei.
Kolega z branży
Przy wszystkich swoich sukcesach, Tomek nigdy nie stracił tej cechy, którą ceni w nim wielu florystów – pozostaje kolegą z branży. Nie stawia się ponad innymi, nie buduje dystansu. Dzieli się doświadczeniem, prowadzi warsztaty, inspiruje młodszych florystów i chętnie wraca do wspólnych projektów. To człowiek, który mimo międzynarodowej kariery wciąż jest „nasz” – bliski, dostępny, prawdziwy.
Podsumowanie
Kariera Tomka „Maxa” Kuczyńskiego to piękna historia o tym, jak z pasji, konsekwencji i ciężkiej pracy można dojść na sam szczyt – od pierwszych sukcesów juniora, przez tytuły mistrzowskie w Polsce, aż po reprezentowanie kraju na Mistrzostwach Świata we florystyce.
A co najważniejsze – to historia człowieka, który pomimo wszystkich tych laurów wciąż pozostaje tym samym Tomkiem – przyjacielem i kolegą dla wielu z nas w branży.
Zdjęcia: Fotostudio Gerard-Jan Vlekke / Fotovak
O Autorze
